piątek, 21 grudnia 2012

wtorek, 20 listopada 2012

Pierwsze (nieostatnie) zakupy w hebe

Wczoraj pisałam o mojej wizycie w nowo otwartej drogerii hebe. Będąc w środku oczywiście nie mogłam powstrzymać się od zakupu nowych kosmetyków. Postanowiłam zrobić to jednak rozważni, postawiłam więc na kremy do twarzy. Nie był to przypadkowy zakup. Nabyłam dobrze mi znane i lubiane naturalne kremy do twarzy firmy Tołpa.


Co jednak zwróciło moją uwagę nie tylko kremy ale i inne produkty były zabezpieczone przed otwieraniem. To po prostu cudowne, nareszcie będę miała pewność ze nikt nie otwierał mojego kremu czy tuszu.

Dobrze zapewne wiecie że produkty mają swoją ważność od otwarcia. Kupując w Rossmanie nie zawsze jestem pewna czy aby mój krem czy balsam nie był przez kogoś otwierany i wąchany a co za tym idzie nie traci już swojej ważności.

Kremy Tołpa ze względu na swój naturalny skład mają dość krótki termin ważności który wyraźnie wskazany jest na naklejce zabezpieczającej na opakowaniu.



Oprócz kremów kupiłam też kredkę do ust. Wartość moich zakupów przekroczyła 10 zł zatem otrzymałam od sklepu kupon 10zł do wykorzystania na zakupu min 20 zł w najbliższym tygodniu. No szaleństwo. 



poniedziałek, 19 listopada 2012

hebe

Moje kochane w moim mieście otwarto drogerię hebe.
Mijałam ją kilka razy jednak jakoś nie miałam ochoty tam wstępowac do momętu kiedy moja koleżanka z prcy opowiedziała mi że jest właśnie po wizycie w tym sklepie i jest nim zachwycona. No cóż po takiej recenzji nie mogłam sama tego nie sprawdzić.

IIIIIII jak myślicie jaka była moja reakcja

No byłam zachwycona
Jestem zachwycona
Oczywiście nabyłam od razu kartę zniżkową, co prawda strona hebe jest bardzo uboga i wole rossman pod tym względem ale ceny i jakość obsługi mnie zachwyciły.

Kobietki i oczywiście panowie zachęcam.

piątek, 16 listopada 2012

Ubranie na jesienną mgłę

Moje kochane dziś rano miałam niemały problem z doborem garderoby. Wychodząc rado z domu ( godz 6) stwierdziłam ze jest cieplej niż wczoraj dlatego postanowiłam wybrać się w jesiennym płaszczyku. Jak kiepski był to pomysł dowiedziałam się jak wysiadłam z autobusu. Brr zimno mokro od zawieszonej w powietrzu mglistej pelerynki. Jak najszybciej chciałam dotrzeć do ciepłej pracy. teraz jednak pięknie świeci słoneczko i mój rana zwymyślany pomysła na płaszczyk okazał się trafiony w sedno.

Moje kochane jak radzicie sobie z takimi zmianami pogody?

czwartek, 15 listopada 2012

Załamanie

Życie w ciągłym biegu z masą obowiązków sprawia niestety że nie zauważamy piękna, które jest obok nas. Nawet się nie zorientowałam że nasza przepiękna polska złota jesień minęła. Na drzewach zostały pojedyncze liście kurczowo trzymając się gałązek jakby chciały zatrzymać na siłę jesień. Dzisiejszy przymrozek i poranne skrobanie szyby postawiło mnie jednak do pionu. Najwyższy czas przerzucić się na zimę. W Onecie artykuły o śniegu, sklepy zaczynają witać świątecznymi stroikami, choć niektóre jeszcze jak jesienny listek na drzewie z zawziętością trzymają na wystawach kolorowe najczęściej złoto-czerwone dekoracje. Ale czasu nie da sie zatrzymać i one będą musiały poddać się zimowej aurze.
Mimo że w pogodzie zapowiadają jeszcze ciepłe dni przez kilka tygodni to nie nastrajam sie optymintycznie, ciepłe rękawiczki i nakrycie głowy to podstawa.
A wy jak radzicie sobie z katą pogodą.

środa, 14 listopada 2012

Szybko, szybko coraz szybciej + sprzedaż



Szybko, szybko coraz szybciej


Moje kochane moje Zycie biegnie takim tempem że sama nie wiem w co mam włożyć ręce, czeka mnie przeprowadzka i powiem szczerze ze jestem przerażona jak sobie z tym wszystkim poradzić. Przez pięć lat skumulowałam masę rzeczy, spora część będę musiała wyrzucić. A może sprzedam, hm że jeszcze o tym nie pomyślałam przecież mogę w ten sposób odzyskać spora pieniążków i jednocześnie nie martwic się dużymi rachunkami za wywóz śmieci. Że też o tym nie pomyślałam. Co polecacie stare dobrze znane allegro czy może jakieś inne portale sprzedażowe jak np. tablica?

Kurcze tyle czasu zmarnowane a przecież już dawno mogłam się tym zająć. Trzymajcie za mnie kciuki.

wtorek, 16 października 2012

Powrót króla

No moi drodzy dawno mnie tu nie było ale obiecuję ze to się zmieni. Zycie prywatne ostatnio biegło w takim tempie ze nawet nie miałam czasu tu klikać ale regularnie zaglądam i czytam wasze posty. Teraz mam troszeczkę więcej czasu (ale na prawdę troszeczkę) dlatego postanowiłam poświęcić go właśnie wam. Od ostatniego postu wiele się zmieniło i chętnie się tym z wami  podzielę. Czekajcie na więcej.

sobota, 23 czerwca 2012

Zakupy + zapowiedź rozdania

Moje kochane dziś witam się z wami z moimi zakupami, wiem wiem obiecałam projekt denko i ten ciągle u mnie trwa ale to zdecydowanie potrzebne zakupy tak więc po wizycie w Rossmannie wyszłam z dwoma reklamówkami zakupów. W pierwszej były kosmetyki i produkty dla dzieci wiec tym nie będę sie dzieliła ale druga (oczywiście mniejsza biorąc pod uwagę pampersy) była dla mnie.


Pierwszym produktem niezbędnym dla mnie jest szczoteczka do paznokci, nie wyobrażam sobie bez niej pielęgnacji moich stów. Szczoteczka i tarka czasem pumeks to dla mnie podstawa codziennej higieny.
Moja stara już całkiem się zużyła dlatego dłuższą chwilę spędziłam przy regale ze szczoteczkami. Wybrałam fikuśną stópkę do stóp :). Lubie takie małe radości w życiu.

Jak jesteśmy przy stopach a konkretnie przy paznokciach przejdę do mojego nowego nabytku a raczej nabytków czyli lakierów do paznokci. Szukałam pięknej mięty pasującej do mojej bluzki która pokazałam wam we wcześniejszym poście. I tak gdzie widziałam jakieś lakiery zawieszałam oko. Idąc załatwiać sprawy służbowe przechodziłam koło pani która prowadzi malutki sklepik z kosmetykami, lubię do niej zaglądać bo ma świeże kosmetyki, jeszcze nie spotkałam się u niej ze starym zważonym produktem. Ze względu na upał wyszła przed sklepik. Ale oczywiście nie mogła by tak wyjść i opalać się w słoneczku bez kosmetyków. Na malutkim stoliczku pod daszkiem postawiła koszyczki z najmodniejszymi w tym sezonie lakierami. No i jak tu się nie zatrzymać. Co prawda nie miała tego czego szukałam (domyślam się ze te kolory sprzedała pierwsze) ale miała całkiem fajna zieleń której nie mogłam się oprzeć. A jak zobaczyłam że to polski lakier to już w ogóle. No same zobaczcie.

Jak widzicie na zdjęciu to nie był jedyny lakier tego dnia. Idąc dalej moj wzrok przykół lakier którego szukałam od dawna. I teraz jest już mój

Jak lakier to i zmywacz. Ja jestem dość wymagająca jeśli chodzi o zmywacze. Konkretnie to nie może być siara która zeżre mi paznokcie. Wolę myć lakier kilka razy niż raz razem z płytką paznokcia. O zmywaczach będzie osobny post. Mam nadzieje ze ten zmywacz eis sprawdzi.




Wiadomo nie od dziś że lakiery nie zawsze dobrze wpływają na nasze paznokcie, dlatego na mojej toaletcie nie może zabraknąć też takich produktów.

I teraz najlepsze. Od jakiegoś czasu staram się stosować w mojej pielęgnacji produktów naturalnych. I tak jak tylko pojawiły się takowe w Rossmannie to nie oparłam się. Zakupiłam krem do mycia twarzy. Pielęgnacja jest najważniejsza. Mimo że mam swoje zdanie na ten temat recenzja w innym poście.

I jeszcze jedna rzecz do pielęgnacji, gąbeczka do mycia twarzy. Zakupiłam ją po recenzji Nisiax. Czy u mnie sie sprawdzi zobaczymy.

A i jeszcze obiecywana zapowiedź rozdania. w związku z tym ze szaleje teraz moda na piękne kolorowe paznokcie postanowiłam podzielić się z wami moimi zdobyczami ale o tym w następnym poście.

piątek, 8 czerwca 2012

Praca

Moi kochani od pierwszego czerwca wracam do pracy wiec nie będę miła już tyle czasu dla was. Ale nie martwcie się, nie zamierzam was opuścić. U mnie ciągle trwa projekt denko i to na dużą skalę, już niebawem potrzebne będą nowe zakupy jednak na razie mania zużywania ;). przygotowuje jednocześnie recenzje dla was. Pozdrawiam

środa, 30 maja 2012

Lakier

Moje kochane przychodzę do was tym razem z lakierem do paznokci. Widziałyście go już w pastelowych zakupach ale tym razem pokażę wam jak się sprawuje.

Lakier mimo że malutki posłuży mi na pewno trochę ponieważ jest bardzo wydajny. Już jedna warstwa wygląda całkiem nieźle.





Natomiast dwie warstwy dają świetny efekt i nie ma potrzeby go więcej nakładać.




Dodam jeszcze ze rewelacyjnie wysycha w bardzo szybkim tempie, nie potrzebuje żadnych wspomagaczy wiec jest ok.

Ja jestem bardzo zadowolona z tego nabytku tym bardziej ze zapłaciłam za niego niecałe 6 zł.

Napiszcie jak wam się podoba.

wtorek, 29 maja 2012

Dodoatki

Moi kochani no nie mogłam się powstrzymać, sami zobaczcie.
Po pierwsze pierścionko-zegarek padłam na kolana. Jest słodki i do tego spełnia wszystkie oczekiwania.


  
Ja padłam, mnie się BARDZO podoba


I jeszcze niespodzianka




śliczne kolczyki.
 

sobota, 26 maja 2012

i dlatego lubię mówić z tobą

właśnie zatapiam się w swoich ulubionych rokowych piosenkach. Słuchając tej piosenki od razu pomyślałam o was. Nie mogę się nim z wami nie podzielić. Posłuchajcie i oceńcie http://www.youtube.com/watch?v=WupYyRFevzM&feature=related

sobota, 19 maja 2012

Super rozdanie

Dziewczyny zapraszam na superrozdanie do http://katesbeautyalley.blogspot.com/. Same zobaczcie.


Trafiłam do niej zupełnie przypadkiem przez nieład w mojej torebce. Ale namieszałam ;) piszę więc od początku.
Przeglądałam ostatnio jednego z moich ulubionych blogów NISIAX w którym  ostatni post poświęcony był torebkom a konkretnie co blogerki mają w swoich torebkach. Zaskoczył mnie i jednocześnie trochę przybił porządek który w tych wszystkich torebkach panował. Najbliższa mojej torebce była zawartość torebki Zimi postanowiłam więc zobaczyć co to za dziewczyna. Jakże byłam bardzo pozytywnie zaskoczona czytając profil zimi: "Z wykształcenia kosmetolog. Ponadto studentka biotechnologii kosmetologicznej"toż to skarb w sieci. Ale to nie koniec pozytywów otóż Zimi organizuje bardzo fajne rozdanie. Zachęcam wszystkie do wzięcia udziału bo nagrody są super. Oczywiście mam nadzieje ze to ja wygram. ;) Pozdrawiam serdecznie

piątek, 18 maja 2012

Naturalne kosmetyki dla każdej z nas

Dzisiaj na blogu "No to pięknie" natknęłam się na informację o ciekawej inicjatywie, mianowicie o petycji w sprawie poszerzenia asortymentu kosmetyków naturalnych w sieci Rossmann.  Uważam ze to świetna inicjatywa i mam nadzieje że zaowocuje fajnymi kosmetykami dostępnymi dla każdej z nas.
Treść petycji:
My, niżej podpisane zwracamy się z uprzejmą prośbą o poszerzenie asortymentu naturalnych kosmetyków w sieci drogerii Rossmann. Jako świadome konsumentki doceniamy preparaty o "przyjaznym"składzie, które nie szkodzą ani nam, ani środowisku. Chcemy mieć możliwość większego wyboru dobrych jakościowo, ekologicznych kosmetyków. Potrafimy analizować składy i jesteśmy świadome negatywnego działania na nasz organizm takich substancji jak: parabeny, oleje mineralne, glikol propylenowy, sztuczne barwniki, chemiczne detergenty... Naturalna, zdrowa pielęgnacja nie może być przywilejem tylko nielicznych. Pragniemy szerokiego, przystępnego cenowo asortymentu, dostępnego dla każdego/każdej z nas. Rossmann jest największą siecią drogerii w Polsce i mamy do niej zaufanie. Liczymy więc na pozytywne rozpatrzenie naszej prośby.


Nie wiem czy wyjdzie coś z tej petycji ale osobiście zachęcam  do głosowania.



Projekt denko

Moi kochani sytuacja ( brak miejsca w łazience)  mnie zmusiła aby zacząć  jakże popularny na YT "Projekt deko". Moja łazienka już chyba nie pomieści więcej kosmetyków do pielęgnacji dlatego postanowiłam rozpocząć projekt denkno dla mnie. Zaczynam od szamponów, trochę ich mam (pomijając miniatury i próbki) dlatego muszę je w końcu zużyć przy okazji dzieląc się z wami moimi spostrzeżeniami. Jak widać  na załączonym wyżej obrazku nie potrzeba nam chyba w jednym czasie tylu szamponów. (Recenzja po wypróbowaniu wszystkich.

poniedziałek, 14 maja 2012

postaw na naturę

Jak wspominałam wcześniej jestem na etapie poszukiwania kremu do twarzy. Co prawda Olay całkiem nieźle się sprawdzał (o tym szerzej w recenzji), ale nie byłabym sobą jakbym nie szukała czegoś lepszego.
Wybierałam się w najbliższym czasie w tym celu do drogerii jednak zupełnie przypadkowo nabyłam krem do twarzy na zakupach w Tesco.
Wstąpiłam na dział z kosmetykami po płyn micelarny który mi się właśnie kończy i przy okazji rzuciłam okiem na dostępne tam kremy. Oczywiście nie można się tam spodziewać wielkiego wyboru jednak na najniższej półce przykuł moją uwagę krem którego wcześniej nie widziałam. Nie wiem czy to sama go mimowolnie omijałam skupiając się na tym co znam choćby z reklam, czasopism, blogów czy kanałów YT, czy to faktycznie nowość. Zainteresował mnie w nim skład nie mówiąc już o bardzo przystępnej cenie. Mówię o kremie firmy TOŁPA.

 
 
 
 
Moje kochane jeśli macie jakieś doświadczenie z tym kremem napiszcie.

zmiana miejsca

moi kochani no dziś to aż pękłam, straciłam na Onecie część wpisów to przegięcie skłoniło mnie do przeniesienia mojego bloga tutaj. Jeśli chcecie zobaczyć mojego starego bloga zapraszam  tutaj   . Część postów postaram się przenieść  tu zanim stracę je wszystkie.