wtorek, 20 listopada 2012

Pierwsze (nieostatnie) zakupy w hebe

Wczoraj pisałam o mojej wizycie w nowo otwartej drogerii hebe. Będąc w środku oczywiście nie mogłam powstrzymać się od zakupu nowych kosmetyków. Postanowiłam zrobić to jednak rozważni, postawiłam więc na kremy do twarzy. Nie był to przypadkowy zakup. Nabyłam dobrze mi znane i lubiane naturalne kremy do twarzy firmy Tołpa.


Co jednak zwróciło moją uwagę nie tylko kremy ale i inne produkty były zabezpieczone przed otwieraniem. To po prostu cudowne, nareszcie będę miała pewność ze nikt nie otwierał mojego kremu czy tuszu.

Dobrze zapewne wiecie że produkty mają swoją ważność od otwarcia. Kupując w Rossmanie nie zawsze jestem pewna czy aby mój krem czy balsam nie był przez kogoś otwierany i wąchany a co za tym idzie nie traci już swojej ważności.

Kremy Tołpa ze względu na swój naturalny skład mają dość krótki termin ważności który wyraźnie wskazany jest na naklejce zabezpieczającej na opakowaniu.



Oprócz kremów kupiłam też kredkę do ust. Wartość moich zakupów przekroczyła 10 zł zatem otrzymałam od sklepu kupon 10zł do wykorzystania na zakupu min 20 zł w najbliższym tygodniu. No szaleństwo. 



poniedziałek, 19 listopada 2012

hebe

Moje kochane w moim mieście otwarto drogerię hebe.
Mijałam ją kilka razy jednak jakoś nie miałam ochoty tam wstępowac do momętu kiedy moja koleżanka z prcy opowiedziała mi że jest właśnie po wizycie w tym sklepie i jest nim zachwycona. No cóż po takiej recenzji nie mogłam sama tego nie sprawdzić.

IIIIIII jak myślicie jaka była moja reakcja

No byłam zachwycona
Jestem zachwycona
Oczywiście nabyłam od razu kartę zniżkową, co prawda strona hebe jest bardzo uboga i wole rossman pod tym względem ale ceny i jakość obsługi mnie zachwyciły.

Kobietki i oczywiście panowie zachęcam.

piątek, 16 listopada 2012

Ubranie na jesienną mgłę

Moje kochane dziś rano miałam niemały problem z doborem garderoby. Wychodząc rado z domu ( godz 6) stwierdziłam ze jest cieplej niż wczoraj dlatego postanowiłam wybrać się w jesiennym płaszczyku. Jak kiepski był to pomysł dowiedziałam się jak wysiadłam z autobusu. Brr zimno mokro od zawieszonej w powietrzu mglistej pelerynki. Jak najszybciej chciałam dotrzeć do ciepłej pracy. teraz jednak pięknie świeci słoneczko i mój rana zwymyślany pomysła na płaszczyk okazał się trafiony w sedno.

Moje kochane jak radzicie sobie z takimi zmianami pogody?

czwartek, 15 listopada 2012

Załamanie

Życie w ciągłym biegu z masą obowiązków sprawia niestety że nie zauważamy piękna, które jest obok nas. Nawet się nie zorientowałam że nasza przepiękna polska złota jesień minęła. Na drzewach zostały pojedyncze liście kurczowo trzymając się gałązek jakby chciały zatrzymać na siłę jesień. Dzisiejszy przymrozek i poranne skrobanie szyby postawiło mnie jednak do pionu. Najwyższy czas przerzucić się na zimę. W Onecie artykuły o śniegu, sklepy zaczynają witać świątecznymi stroikami, choć niektóre jeszcze jak jesienny listek na drzewie z zawziętością trzymają na wystawach kolorowe najczęściej złoto-czerwone dekoracje. Ale czasu nie da sie zatrzymać i one będą musiały poddać się zimowej aurze.
Mimo że w pogodzie zapowiadają jeszcze ciepłe dni przez kilka tygodni to nie nastrajam sie optymintycznie, ciepłe rękawiczki i nakrycie głowy to podstawa.
A wy jak radzicie sobie z katą pogodą.

środa, 14 listopada 2012

Szybko, szybko coraz szybciej + sprzedaż



Szybko, szybko coraz szybciej


Moje kochane moje Zycie biegnie takim tempem że sama nie wiem w co mam włożyć ręce, czeka mnie przeprowadzka i powiem szczerze ze jestem przerażona jak sobie z tym wszystkim poradzić. Przez pięć lat skumulowałam masę rzeczy, spora część będę musiała wyrzucić. A może sprzedam, hm że jeszcze o tym nie pomyślałam przecież mogę w ten sposób odzyskać spora pieniążków i jednocześnie nie martwic się dużymi rachunkami za wywóz śmieci. Że też o tym nie pomyślałam. Co polecacie stare dobrze znane allegro czy może jakieś inne portale sprzedażowe jak np. tablica?

Kurcze tyle czasu zmarnowane a przecież już dawno mogłam się tym zająć. Trzymajcie za mnie kciuki.